Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lokaty dały zarobić

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Właściciele zakładanych przed rokiem 12-miesięcznych depozytów bankowych mogą zacierać ręce. Choć otwierali lokaty w okresie silnych spadków oprocentowania, udało im się osiągnąć stosunkowo wysoki realny zysk.
Lokaty dały zarobić

Zakładane w lipcu ubiegłego roku 12-miesięczne lokaty ze stałym oprocentowaniem, po uwzględnieniu 19-proc. podatku oraz wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (-0,2 proc. r/r), zakończyły się ze średnią rentownością na poziomie 2,4 proc. To o 0,56 pkt proc. mniej niż przed rokiem, ale jednocześnie 0,36 pkt proc. więcej niż miesiąc temu. Osiągnięty przez amatorów lokat zysk jest tym bardziej wartościowy, że wyjściowe (nominalne) przeciętne oprocentowanie 12-miesięcznych lokat w lipcu ubiegłego roku wynosiło już tylko 2,71 proc. Kluczowa w tym przypadku okazała się ujemna dynamika cen.

Dla porównania, podobny realny zysk zanotowano na przykład w styczniu 2013 r., ale wtedy przy inflacji na poziomie 1,7 proc. r/r kończyły się lokaty oprocentowane na 4,93 proc. Przy okazji konfrontacja ta pokazuje, że nie należy przesadnie emocjonować się niskimi stawkami w momencie zakładania depozytu, bo i tak - jeśli mówimy o ujęciu realnym - ostatnie słowo należeć będzie do poziomu cen.

Na najlepszych lokatach klientom udało się wycisnąć ponad 3 proc. realnego zysku. Najwięcej zarobili ci, którzy skorzystali z oferty BIZ Banku (wówczas działającego pod nazwą FM Bank) na 3,8 proc. w skali roku. Po uwzględnieniu podatku i deflacji realnie zarobili oni 3,28 proc. Klienci Inteligo (3,7 proc. w ujęciu nominalnym) zarobili natomiast 3,2 proc. Niewiele niższą rentownością zakończył się natomiast lokaty w Getin Banku, Idea Banku i Meritum Banku, które wyjściowo oprocentowane na 3,5 proc. dały 3,04 proc. realnego zysku.

Nawet właściciele najniżej oprocentowanych depozytów nie mają szczególnych powodów do zmartwień, bo nie tylko zachowali oni realną wartość powierzonych bankom oszczędności, ale także zarobili sporo powyżej 1 proc. Dla przypomnienia, to poziom prawie nieosiągalny przez większość 2011 i dużą cześć 2012 r. Tymczasem lokata na 1,5 proc. w Banku BGŻ dała realnie zarobić 1,42 proc., a oferta BZ WBK na 1,75 proc. przyniosła klientom 1,62 proc. rzeczywistej rentowności. Z kolei w Citi Handlowym, Deutsche Banku, neoBanku i Raiffeisen Polbanku, gdzie proponowano klientom niskie 2 proc. w ujęciu nominalnym, wypracowano 1,82 proc. zysku po uwzględnieniu podatku i zmiany poziomu cen.

W przypadku zakładanych obecnie lokat (średnia dla rocznych depozytów to 2,6 proc.) należy liczyć się z możliwością wypracowania zauważalnie niższej realnej rentowności. Gdyby inflacja w sierpniu przyszłego roku znalazła się na poziomie około 1,5 proc. r/r (założenie na podstawie projekcji Narodowego Banku Polskiego), w żadnym z banków nie udałoby przebić bariery 2 proc. i tylko w kilku bankach realny zysk przekroczyłby 1 proc. Co więcej, depozyty ze stawką poniżej 1,86 proc. przyniosłyby stratę po opodatkowaniu i uwzględnieniu wzrostu cen. I choć uwzględniając sytuację polityczno-ekonomiczną scenariusz ten wydaje się mocno niepewny, to jeszcze nie powód, aby lokować oszczędności na pierwszym lepszym zaoferowanym przez bank depozycie licząc, że deflacja lub wyjątkowo niska inflacja utrzyma się przez długi czas.


Michał Sadrak/Open Finance



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl